„Podróż do Ziemi Świętej”

Dnia 15.01.2015. w Bibliotece Publicznej w Zwierzyńcu odbyło się spotkanie z podróżnikiem Markiem Marcolą. Zwiedził on około 75 krajów, był na 5 kontynentach. Opowiadał nam o swoich doświadczeniach, przeżyciach związanych z podróżą do Ziemi Świętej. Zaprezentował zdjęcia, które wykonał w Izraelu, Palestynie, Jordanii oraz Egipcie.

Podróż zaczęliśmy wjeżdżając ze wschodu do serca Ziemi Świętej- Jerozolimy. Mówi się, że to zwiastuje szczęście.

W Egipcie mieliśmy okazję zobaczyć Górę Synaj, gdzie Bóg ofiarował Mojżeszowi dekalog, Zatokę Akaba, czy Morze Czerwone.

Jordania zaskoczyła nas miastem Eliat. Słońce świeci tam 359 dni w roku. Godna uwagi była także pustynia Vadi Rum. Obecnie żyją tam grupy Beduinów. Bardzo podobały mi się ruiny Petry. Prowadzi do niej szczelina długości 1200m. Znajduje się tam pracochłonna Khazneh- świątynia pozornie bogata, w stylu hellenistycznym. Ciekawość wzbudziło Ain Musa- tzw. Źródło Mojżesza. Góra Nebo i miasto Madaba z mozaikową mapą Palestyny z VI w. na czele. Znajduje się tam ogromna depresja (418m p.p.m.). Uznaniem może poszczycić się także pomnik papieża Polaka- Jana Pawła II, darzonego wielkim szacunkiem. W mieście Amman- stolicy Jordanii stoi najwyżej wywieszona flaga (na wysokości 135m).

Z Palestyną od razu kojarzy nam się słynne Jerycho, którego mury runęły na skutek oblężenia, siedmiokrotnego obejścia miasta dąc w trąby. Izrael w 1966r. podjął wojnę 6-dniową, podczas której pokonał 4 pobliskie państwa. O „owianą legendą” Arce Przymierza możemy usłyszeć mijając Górę Synaj. Da się tutaj poczuć obecność Jezusa w Betlejem- Mieście Chleba.

Tutejsze kościoły, bazyliki zostały wzniesione dzięki staraniom Świętej Heleny.

Izrael zaimponował nam Wzgórzem Świątynnym. Ciekawe emocje wzbudził też cmentarz na Górze Oliwnej, gdzie Żydzi mają zwyczaj pozostawiać na grobach symboliczne kamienie. Następnie czekają na nas schody, Wieczernik, Ogród Oliwny, Bazylika Konania (Bazylika Narodów), Getsemani, gdzie Judasz pocałował Pana Jezusa, trzy kościoły Zaśnięcia NMP oraz sadzawka Betseda.

To właśnie tu Chrystus odbył drogę Męki Pańskiej- „Via Dolorosa”, tu został ubiczowany i poniósł śmierć. Na pewno każdy marzył, by dotknąć Ściany Płaczy i móc włożyć tam swoją karteczkę.

Na koniec pływaliśmy w Morzy Martwym, którego zasolenie wynosi 28%- nie bez powodu nazywane jest martwym.

Ta podróż bardzo mnie zaciekawiła. Poznałam bliżej Ziemię Świętą, moją religię i nie tylko. Nasz przewodnik spisał się na medal.

Turystka”

Angelika Doroszewska kl. II „c”

Ten wpis został opublikowany w kategorii różne. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.